Użytkownik Reddita o pseudonimie PoisonWaffle kupił serwer pamięci podręcznej, który do tej pory należał do Netflixa. Konstrukcja z 2013 roku została wycofana z użytku i wyczyszczona z przeznaczeniem do utylizacji. Ta rzadka okazja posłużyła jednak do tego, aby zobaczyć, co dokładnie wykorzystywał Netflix w swoim serwisie streamingowym.
Serwer, który trafił do użytkownika Reddita był wykorzystywany w ramach rozwiązywania problemów z odtwarzaniem materiałów wideo. Zlikwidowany serwer cache nazwany jako “Open Connect Appliance” działał jako część sieci dostarczania treści Netflix Open Connect. Open Connect to nic innego, jak sieć serwerów na całym świecie, które współpracują z lokalnymi dostawcami usług internetów – zawierając lokalne kopie treści multimediów dostępnych na Netflix.
Wszystko, o czym za mało mówi się w branży IT.
Prosto na Twoją skrzynkę.
Co znalazło się w środku serwera?
Netflix udostępnia u siebie mnóstwo dokumentacji na temat Open Connect, ale nie wiadomo powszechnie jakie dokładnie komponenty sprawiają, iż serwery Open Connect działają sprawnie. Jeden z serwerów, który trafił do PoisonWaffle ma już ponad dekadę, co samo w sobie jest ciekawym zjawiskiem.
Po odkręceniu śrubek okazało się, iż sam serwer zawiera w sobie standardową płytę główną SuperMicro, procesor Intel Xeon (E5 2650L v2), 64GB pamięci RAM DDR3, 36 dysków twardych Western Digital o pojemności 7,2 TB, 6 dysków twardych SSD Micron o pojemności 500 GB, parę 750-watowych zasilaczy oraz jedną, czteroportową kartę NIC 10-gigabit Ethernet. Sam serwer posiadał więc 262TB pamięci masowej. Sporo, jak na sytuację sprzed dekady.
Pierwotnie sam serwer działał pod kontrolą systemu FreeBSD, ale został całkowicie wymazany w ramach procesu likwidacji komponentów przez Netflixa.