Firma OpenAI, twórca ChatGPT, poinformowała, iż posiada dowody na wykorzystanie jej modeli AI przez chińskie laboratorium DeepSeek do trenowania własnego systemu sztucznej inteligencji. Według Financial Times, OpenAI uważa, iż działanie to narusza warunki korzystania z ChatGPT.
Jaka pozycja OpenAI
W OpenAI twierdzą, iż wykryli ślady tzw. destylacji—techniki, która pozwala programistom poprawić wydajność mniejszych modeli AI, wykorzystując dane wyjściowe z większych i potężniejszych modeli. Choć metoda ta jest powszechnie stosowana w branży sztucznej inteligencji, OpenAI podkreśla, iż DeepSeek użyło jej do stworzenia własnego modelu, co narusza zasady firmy.
Zgodnie z polityką OpenAI użytkownikom zabrania się „kopiowania” jej usług lub wykorzystywania wyników do opracowywania konkurencyjnych modeli AI.
Pomimo poważnych oskarżeń OpenAI nie przedstawiło konkretnych dowodów na naruszenia ze strony DeepSeek. Jednocześnie firma zaznaczyła, iż aktywnie monitoruje i blokuje konta podejrzane o naruszanie jej zasad. Według doniesień OpenAI wraz z Microsoftem w zeszłym roku przeprowadziły dochodzenie i zablokowały kilka kont powiązanych z DeepSeek z powodu podejrzeń o stosowanie destylacji wbrew polityce firmy. Microsoft odmówił komentarza w tej sprawie.
DeepSeek nie odniosło się jeszcze do oskarżeń, ponieważ w Chinach realizowane są obchody Chińskiego Nowego Roku.
Blokada DeepSeek we Włoszech i USA
Tymczasem włoski Urząd Ochrony Danych Osobowych (Garante per la protezione dei dati personali) zablokował DeepSeek na terenie kraju z powodu potencjalnego zagrożenia wyciekiem danych. Regulator zwrócił się do firm Hangzhou DeepSeek Artificial Intelligence i Beijing DeepSeek Artificial Intelligence z zapytaniem o cel zbierania danych i ich przechowywanie. Otrzymane odpowiedzi zostały uznane za „nieadekwatne”, po czym aplikacja DeepSeek została usunięta z włoskich sklepów cyfrowych.
W USA również wprowadzono ograniczenia wobec DeepSeek. Według Bloomberg — pracownicy Pentagonu co najmniej dwa dni korzystali z chińskiego chatbota, zanim jego dostęp został zablokowany przez Agencję Systemów Informacyjnych Departamentu Obrony z powodu obaw dotyczących bezpieczeństwa. DeepSeek przechowuje dane użytkowników na serwerach w Chinach i działa zgodnie z lokalnym prawem, co budzi pytania o prywatność.
Podobne kroki podjęła Marynarka Wojenna USA, zakazując korzystania z DeepSeek ze względu na ryzyko cyberbezpieczeństwa. Kongres USA również zablokował dostęp do chińskiego chatbota, powołując się na możliwość rozprzestrzeniania złośliwego oprogramowania.
Czy DeepSeek naruszyło zasady?
Chociaż OpenAI wyraża obawy dotyczące możliwego naruszenia jej własności intelektualnej, niektórzy badacze AI podkreślają, iż destylacja jest powszechną praktyką zarówno w Chinach, jak i w USA.
Ritwik Gupta, badacz AI z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, skomentował sytuację następująco:
„Nie dziwi mnie, iż DeepSeek mogło zrobić to samo. Ale powstrzymanie tej praktyki będzie trudne.”
Ritwik GuptaJego zdaniem wiele startupów i instytucji akademickich wykorzystuje dane wyjściowe z komercyjnych modeli AI, takich jak ChatGPT, do usprawniania własnych systemów.
Czy ten konflikt doprowadzi do dalszych ograniczeń dla chińskich firm AI na globalnym rynku? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!