Robodziecko to nowe psiecko. Ubierzesz je w słodkie ubranka i włożysz do wózeczka

konto.spidersweb.pl 15 godzin temu

TCL pokazał prototyp urządzenia, które z pewnością będzie budzić emocje. Domowy robot z AI przypomina analogowe dziecko.

Na targach takich jak CES 2025 prezentowane są nowiutkie sprzęty z takich klasycznych kategorii jak telefony, karty graficzne, telewizory albo odkurzacze. Niektóre z nich to po prostu kolejna, nieco lepsza iteracja tego, co już znamy, a inne wprowadzają innowacyjne rozwiązania takie jak robotyczne ramię w samojezdnym odkurzaczu do podnoszenia z ziemi skarpetek.

Czytaj inne nasze teksty relacjonujące targi CES 2025:

Producenci w swoich ogłoszenia odmieniają też przez wszystkie przypadki sztuczną inteligencję, a część z nich mami nas wizją futurystycznych robotów korzystających z AI. Jednym z takich produktów jest prototyp marki TCL o nazwie Ai Me, który wygląda niczym cyfrowa wersja analogowego dziecka.

Czym tak naprawdę jest TCL Ai Me?

TCL Ai Me (tę nazwę wymawia się jak anglojęzyczne imię Amy) ma być „modularnym domowym robotem z AI”, który wyposażony jest w kamerkę. Za jej pomocą urządzenie może zarówno nagrywać to, co się przed nim znajduje, jak i wykorzystywać uczenie maszynowe do rozpoznawania obiektów, na które kieruje obiektyw.

Ai Me dostała też swój własny pojazd, za pomocą którego może poruszać się po naszym mieszkaniu oraz jest zintegrowana z systemami Smart Home. Wizja snuta przez TCL zakłada, iż ze względu na quasi-antropomorficzny kształt obudowy będzie nam łatwiej nawiązać „emocjonalną więź” z tymże interaktywnym domownikiem.

Robota będzie można też ubierać w różne ubranka, a jego osobowość ma być „czarująca”. Patrząc na to urządzenie i słuchając, co dokładnie przyświecało jego projektantom, trudno oprzeć się wrażeniu, iż to będzie takie dziecko (lub psiecko) dla takich największych nerdów. Przypomina w końcu nieco Porga w wózeczku Baby Yody z Gwiezdnych wojen…

Oczywiście jest możliwe, iż z racji wieku patrzę na nowinkę w postaci TCL Ai Me nieco zbyt sceptycznie.

Mimo to będę zdziwiony, jeżeli ten produkt faktycznie trafi do masowej produkcji. Wygląda to jak takie prężenie muskułów, a doświadczenie inżynierów i programistów TCL zdobyte podczas prac nad Ai Me zostanie wykorzystane podczas pracy nad innymi, nieco bardziej klasycznymi produktami.

Idź do oryginalnego materiału